ŁONO
ŁONO Spojrzenie od wewnatrz | Źródło/Source Mój przyjaciel z miasta położonego nad Brdą, dowiedziawszy się onegdaj o moich zmaganiach archeologiczno-matematycznych, zauważył rezolutnie: „ umiesz liczyć; licz na archeologię ”. Geniusz, po prostu geniusz, pomyślałem, bo o ile wiem, z matematyką daleko poza słupki nie wyjechał, a z archeologią skończył jeszcze w poprzednim tysiącleciu. No, a mimo to, popatrzcie raz jeszcze jak on to zgrabnie poskładał: „ umiesz liczyć; licz na archeologię ”. Jakiś czas później wysłałem do moich przyjaciół po fachu pewien artykuł omawiający znalezisko gadżetu erotycznego sprzed 250 lat, wydobytego z latryny przy 18-wiecznej szkole fechtunku w Gdańsku. Skórzany był, wypełniony włosiem, z drewnianą główką, dwudziestocentymetrowy, ten gadżet oczywiście. Mój przyjaciej znad Brdy, archeolog z poprzedniego tysiąclecia, tak się napalił po tym artykule, że napisał do mnie co następuje: „umiesz pie...lić; pie...l archeologię). Co jest, wszystko Ci się ...