PASIECZNE OPOWIEŚCI
PASIECZNE OPOWIEŚCI
Troszkę już mam, lecę po wiecej (1) |
Patrzę, ktoś starszawy w nieskazitelnym garniturze idzie w moją stronę. O adres pytam, a on z miną ludowego mędrca rzecze, “panie ja tu się urodziłem, ale nie mam pojęcia, natomiast tam pod sklepem, znajdziesz pan pijaków, takich jak ja oczywiście, ale cwańszych, to oni panu powiedzą.” Na szczęście GPS nagle ożył, może usłyszał...? Zaparkowałem przed pasieką i w tym momencie zaczęła się moja pogłębiona przyjaźń z miododajnym, błonkoskrzydłym owadem.
Paleolityczna pszczelarka (3) |
Jeśli najlepszy miód na świecie (moim zdaniem, bezdyskusyjnie naj-) oraz inne wyroby na bazie pasiecznej produkcji są w obrębie waszych smaków i zainteresowań, to włączajcie GPSa i zawijajcie do Raciborowic Górnych. Detale adresowe, telefoniczne, i wszystko o wspaniałym miodzie kremowanym znajdziecie na stronie internetowej Pasieki Wielonek, ale najpierw życzę słodkiego czytania!
RZECZ O PSZCZOŁACH
Katarzyna Wielonek
Pszczelarstwo, jak żadna dziedzina rolnictwa, jest w wielkiej mierze strefą działania hobbystów.
Zajęcie to jest praktycznie otwarte dla wszystkich niemal osób, bez względu na wiek, płeć czy kondycję. I to pewnie jest przyczyną tego, że stosunkowo niewielu pszczelarzy prowadzi pasieki jako przedsięwzięcie komercyjne.
Zajęcie to jest praktycznie otwarte dla wszystkich niemal osób, bez względu na wiek, płeć czy kondycję. I to pewnie jest przyczyną tego, że stosunkowo niewielu pszczelarzy prowadzi pasieki jako przedsięwzięcie komercyjne.
Tym nie mniej, prace pasieczne wymagają pewnego wysiłku fizycznego, a także głębokiego respektu do tych jakże maleńkich i pracowitych owadów oraz wiedzy o ich świecie. Potrzebny jest zatem pewien talent i umiejętność obserwowania pszczół, a nierzadko również spora doza intuicji.
Pszczoła miodna (łac. Apis mellifera) prowadzi życie gromadne, to znaczy, że bytowanie każdego osobnika jest możliwe tylko w środowisku, jakie stwarza zespół tysięcy pszczół wzajemnie od siebie uzależnionych. Dlatego w hodowli pszczół mamy do czynienia raczej z pewną jednostką biologiczną, a nie pojedynczymi osobnikami. W skład pszczelej kolonii wchodzi jedna matka pszczela, nazywana królową oraz wiele tysięcy pszczół, tak zwanych robotnic. Od maja do sierpnia w rodzinie pojawiają się także męskie osobniki - trutnie, które powstają poprzez rozmnożenie partenogenetyczne. Dzieworództwo (partenogeza) polega na tym, że matka pszczela może składać oprócz jaj zapłodnionych, także niezapłodnione i to właśnie z tych drugich powstają samce - trutnie. Z praktycznego punktu widzenia, truteń nie ma ojca, ma za to dziadka!
Pszczelarstwo jest w znacznym stopniu sztuką, a nie tylko czystym rzemiosłem.
Egipski hieroglif pszczoły (4) |
Rodzina, będąc w komplecie, jest zdolna produkować miód, a jej funkcjonowanie jest przez niektórych pszczelarzy porównywane do „komuny”, dużej wspólnoty osobników wiodących gromadne życie. Mowa tutaj o jednomyślnej strategii pszczelej rodziny oraz sprawiedliwym dysponowaniu zgromadzonymi zasobami w ramach dobra całej społeczności.
W zależności od pory roku, liczba pszczół w rodzinie waha się od 10 do 50 tysięcy! Podczas gdy królowa zajmuje się wyłącznie składaniem jaj, wszystkie pozostałe prace wykonują robotnice. Przewaga samic jest w pszczelej rodzinie normą i podstawą funkcjonowania. Dzieje się tak dlatego, że zadaniem trutni nie jest żadna inna czynność oprócz zapłodnienia matki. Nie zbierają pyłku lub nektaru, nie mają gruczołów woskowych i, co zaskakujące, nie potrafią się samodzielnie odżywiać - zdane są w pełni na łaskę i robotnic. Trwają jednak badania nad funkcjami społecznymi męskich osobników w rodzinie pszczelej. Wydaje się, że ich obecność wpływa korzystnie na produktywność i harmonijny nastrój w społeczności Apis mellifera.
Pszczoła pobierająca nektar z gryki (2) |
Będzie miodzik (1) |
Pszczoła pobierająca nektar z facelii (2) |
Pokarm to nie tylko miód, ale również i białko, czyli pyłek kwiatowy. Pszczoły-zbieraczki przynoszą pyłek do ula w koszyczkach (zagłębieniach goleni tylnych nóg), formując go w tak zwane obnóże. Są to grudki zwilżone odrobiną miodu lub nektaru. Obnóże jest składowane w komórkach plastra, a pszczoły nielotne, pracujące w ulu, zwilżają je miodem i dosłownie ubijają. Pyłek kwiatowy jest niezbędny dla rodziny pszczelej i jej rozwoju. Dla ludzi również jest to produkt odżywczy, ponieważ oprócz białek, zawiera on także tłuszcze, węglowodany, składniki mineralne i witaminy, czyli samo zdrowie! Tym niemniej, pszczoły tylko w niewielkim stopniu odżywiają się świeżym pyłkiem, są natomiast jego koneserami w postaci pierzgi. To właśnie ten ubity, zakonserwowany i sfermentowany w cieple ula materiał jest jednym z najlepiej wyposażonych w składniki odżywcze pokarmów jakie spotykamy w naturze. Pierzga jest dla pszczół tym, czym dla nas jest chleb, stąd też bywa nazywana „chlebem pszczelim”.
Czeremcha zwyczajna (2) |
Do swojej obrony pszczoły używają żądła. Młode robotnice posiadają niewiele jadu, dopiero wraz z wiekiem jego ilość zwiększa się. Żądło po wbiciu się w ofiarę wyrywa się z ciała pszczoły, powodując tym samym jej śmierć, a u ofiary ból. Usunięcie tego „sztylecika” nie należy do łatwych, a im szybciej się go pozbędziemy, tym mniejszy obrzęk ciała. Mimo trującego działania i bólu, jad pszczeli miał od najdawniejszych czasów zastosowanie w medycynie ludowej. Dzisiaj nazywany jest coraz częściej lekiem przyszłości, stąd pojawienie się apitoksynoterapii, innymi słowy, metody leczenia wielu schorzeń jadem pszczelim.
Pszczoła pobierająca nektar z nawłoci, polskiej mimozy (2) |
Schemat się powtarza, młoda królowa po wygryzieniu się z matecznika udaje się na lot godowy. Tworzy ona swoją świtę, zapętlając tym samym cały cykl biologii tychże owadów.
Pszczoła z pyłkiem pszczelim na obnóżkach (2) |
Z drugiej strony, musimy brać pod uwagę znaczny spadek populacji zapylaczy w ostatnich latach. Współczesnym problemem jest słaba odporność pszczół na choroby, która wiąże się z głęboką chemizacją naszego środowiska. Mamy jednak nadzieję, że te malutkie organizmy będą w stanie przystosować się do panujących warunków.
Aczkolwiek, to wyłącznie w naszej gestii jest abyśmy umożliwili sobie i pszczołom lepsze życie.
Ramka z zasklepionymi komórkami miodu (2) |
* - Cuevas de la Araña (wideo) - można łatwo włączyć polskie napisy
Zdjecia i ilustracje:
(1) - Krzysztof Onzol
(2) - Katarzyna Wielonek
(3) - źródło
(4) - źródło (edited)
Ale matriarchat! 🙂 A co właściwie decyduje, że jedna zostaje matką a inne robotnicami?
OdpowiedzUsuńW rodzinie pszczelej znajduje się z reguły jedna matka. Zdarzają się jednak przypadki, kiedy przez pewien czas żyją w jednej rodzinie pszczelej dwie królowe i to obok siebie! Dzieje się tak przez następstwo cichej zmiany matki, która z pewnych przyczyn nie odpowiada robotnicom. Nie zawsze jest to kwestia starości czy kalectwa, czasami to indywidualna decyzja rodziny. Jednak odbiegam od tematu..
UsuńMatka pszczela powstająca z takiego samego zapłodnionego jaja jak robotnica, różni się od niej zarówno rozmiarami jak i wagą ciała, w znacznym stopniu również określonymi cechami anatomiczno-fizjologicznymi. Ponadto żyje ona około 3-4 lata.
Skoro matka pszczela powstaje tak samo, jak to jest możliwe, że tak znacznie różni się od robotnicy? Otóż, odmienne wykształcanie się samiczych postaci pszczół jest wynikiem różnic w odżywianiu ich, gdy znajdują się w stadium larwalnym oraz rozwoju osobniczego w różnych pod względem pojemności komórkach. Larwa mateczna otrzymuje od karmiących ją robotnic duże ilości mleczka pszczelego i to przez cały okres żerowania, a nie tak jak w przypadku larw robotnic 3 dni. Wykształcenie narządów rozrodczych u larw samiczych następuje już w drugim dniu ich życia. Czynnikiem decydującym jest mleczko pszczele i jego jakość - bo to w nim znajdują się substancje odżywcze (w zwiększonej ilości są to cukry proste i enzymy, witaminy - szczególnie kwas pantotenowy). Zupełnie inne wartości przekazywane są larwie robotnicy.
Pozdrawiam serdecznie :)